Kwiaty bzu czarnego kryją w sobie wiele właściwości odżywczych i prozdrowotnych, które warto wykorzystać. Przygotowuje się z nich wina, nalewki, ocet, oleje, syropy, napary a baldachy smażone w cieście to prawdziwy przysmak!
Na co pomagają? Lista jest długa: chronią i wzmacniają błony śluzowe dróg oddechowych, wzmacniają odporność, działają moczopędnie, wzmacniają naczynia włosowate, stabilizują krwiobieg, działają wykrztuśnie, rozrzedzają katar, działają napotnie, mają działanie antywirusowe, uśmierzają ból głowy, działają oczyszczająco, wychwytują wolne rodniki, przyspieszają przemianę materii, łagodzą stany zapalne skóry…
Zatem do dzieła!
Potrzebne nam będą:
50-60 kwiatów czarnego bzu (baldachimów) zebranych daleko od głównej drogi
sok z 3 cytryn
1 kg cukru
2 litry wody
Z cukru, wody i soku z cytryn należy przygotować gorący płyn. Zalewamy nim kwiatostany i pozostawiamy na dwa dni. Po tym czasie przecedzamy, by uzyskać jak najbardziej klarowny syrop. Całość zagotowujemy ponownie (ok. 10 minut), zbieramy ewentualną pianę i wlewamy do przygotowanych wcześniej słoików. Szczelnie zamykamy i pasteryzujemy przez około 15 minut.
UWAGI:
1. Cukier można zastąpić miodem.
2. Kwiaty zbiera się bardzo szybko – zebranie 50 sztuk to kwestia znalezienia dobrego „krzaczka” i poświęcenia 5-10 minut!
3. Najlepiej zbierać kwiatostany w słoneczne dni (przynajmniej 2 dni po deszczu, który wypłukał cenne pyłki) i do południa.
4. Baldachy powinny być w pełni rozwinięte, bez mszyc i zanieczyszczeń.
5. Należy „obrobić” je tego samego dnia w którym zostały zerwane.
Tak przygotowany syrop można stosować jako dodatek do herbaty ale można też przygotowywać z niego lemoniadę, drinki a nawet ciasta. Doskonale smakuje zmieszany z naszym sokiem z żurawiny!
Smacznego i na zdrowie!